"ZALETY" NIEDOWAGI

Jak pewnie każdy zauważył, że żyjemy w czasach, w których dominuje pogląd na temat wagi - im jest ona niższa, tym lepiej. 

Zdecydowanie większym problemem jest nadwaga, jednak warto zwrócić uwagę na nieprawidłową masę ciała z dwóch stron. Jej nadmiar, jak i niedostatek mogą źle wpłynąć na nasze zdrowie i przyczynić się do powstawania chorób. Nadwagę możemy stwierdzić, gdy wskaźnik BMI jest wyższy niż 25, natomiast niedowagę, kiedy wskaźnik masy ciała jest niższy niż 18,5. Niestety w przypadku, np. sportowców trenujących siłowo, nadmiar masy ciała będzie wywołany przez mięśnie, a nie nadmiar tkanki tłuszczowej. 

Dlatego najlepszym sposobem jest analiza składu ciała (u dietetyka, w klubach fitness) i pomiar tk. tłuszczowej. 

http://potreningu.pl/calculators/bf

Osoby odchudzające się widząc utratę kilku kilogramów, chcą więcej i więcej, a każdy utracony kilogram motywuje ich do dalszego działania. W każdym razie, gdy waga zaczyna gwałtownie spadać (nie mam na myśli 1-2kg niedowagi, a większe liczby), powinniśmy zacząć się niepokoić. Niedostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości składników odżywczych, lub ograniczenie do minimum, powoduje poważne problemy ze zdrowiem:

SENNOŚĆ

CIĄGŁE ZMĘCZENIE, BRAK ENERGII

ZANIK MIESIĄCZKI 

ZABURZENIA HORMONALNE

CIĄGŁE ODCZUCIE ZIMNA

OSŁABIENIE MIĘŚNI

ANEMIA

BEZPŁODNOŚĆ 

WŁOSY I PAZNOKCIE W ZŁEJ KONDYCJI

SKURCZE MIĘŚNI 

NIEATRAKCYJNY WYGLĄD 

SPALENIE TKANKI MIĘŚNIOWEJ

Nie bez powodu postanowiłam napisać na ten temat. Kilka miesięcy temu schudłam dość sporo (7-8kg) w bardzo szybko czasie. Nie głodziłam się, nic z tych rzeczy! Jednak ćwicząc bardzo intensywnie - 6 razy w tygodniu, bardzo ograniczyłam tłuszcze i odrobinę węglowodanów, co najprawdopodobniej było przyczyną nagłego spadku wagi. Jadłam naprawdę bardzo dużo, głównie warzywa, owoce i białko. Brzmi całkiem OK, prawda? Niestety zaczęły pojawiać się u mnie różne dolegliwości: spadek siły mięśni (choć trenowałam codziennie), ciągłe odczucie zimna, zapadnięte oczy, kości policzkowe, senność, bolesne skurcze mięśni i co najgorsze zanik miesiączki na ok. 7 miesięcy, przez który byłam zmuszona brać tabletki hormonalne. Pomogły mi, ale dodatkowo przytyłam 8kg w ciągu 3 miesięcy, miałam ogromny  i niekontrolowany apetyt na wszystko. 

Dlatego tak bardzo ważna jest dieta dostosowana indywidualnie do osoby, zwracając przy tym uwagę na wagę, wzrost, aktywność fizyczną, płeć, etc.

Jeśli się odchudzasz, rób to z głową. Nie obcinaj dużych ilości kalorii ze swojej diety, niepotrzebnie wyniszczając organizm i doprowadzając go do stanu, w którym ciało zaczyna wyglądać nieatrakcyjnie, jak w moim przypadku parę miesięcy temu :)